środa, 3 lipca 2013

Specjalista od cukrzycy

Jak powszechnie wiadomo specjalistów jest wielu, wiele jest również dziedzin i specjalista specjaliście jest nierówny.
Dziś opowiem o tym dlaczego i jak stać się specjalistą własnej cukrzycy.
Na pewno każdy z was odbył kiedyś swoje pierwsze spotkanie oko w oko z lekarzem diabetologiem. Nie wiem czy było ono udane czy też nie, ale na pewno w waszej głowie pojawiały się setki pytań, które toczyły między sobą walkę oto, które z nich ma być zadane jako pierwsze. Tak było w moim przypadku. Lista starannie przygotowanych pytań...a potem co? Mój specjalista przemówił: "Proszę się nie martwić odpowiem na wszystkie pytania na koniec spotkania, a teraz ja postaram się udzielić jak najwięcej przydatnych informacji". Co myśli w takich chwilach pacjent? Wspaniale będę wiedzieć wszystko. Radość może jednak nie trwać długo pierwsze zdania mojego lekarza pamiętam do tej pory. "Proszę pani cukrzyca to choroba nieuleczalna do końca życia, ale oczywiście może pani zajść w ciąże. Mhhh czy tego oczekuje maturzysta? Może ktoś tak, ja takich informacji nie potrzebowałam. Jedną z najtrudniejszych dla mnie kwestii była sprawa posiłków i już tłumaczę o co naprawdę mi chodzi. Otóż gdy chodziłam do liceum musiałam wstawać dosyć wcześnie aby dojechać do szkoły. Mój pierwszy posiłek spożywałam ok godziny 6:30 ze względu na działanie mojej insuliny następny posiłek, następne wstrzyknięcie powinno nastąpić po około 5 godzinach. Do domu wracałam ok godziny 16:30, gdzie czekał na mnie oczywiście pyszny obiad. Przy długiej nauce niemożliwe było również ominięcie kolacji. W szpitalu zalecono mi 2 wstrzyknięcia insuliny długo działającej na dobę i 3 wstrzyknięcia insuliny krótko działającej przed głównymi posiłkami. Diabetolog kazał mi unikać większej ilości wstrzyknięć, pod tym względem na pewno miał rację, ale nie wiedziałam co zrobić z moim drugim śniadaniem. Na koniec wizyty usłyszałam jednak jedno mądre zdanie: "Droga pani wszyscy moi pacjenci są lepszymi specjalistami swojej cukrzycy niż ja". Kierując się tym cytatem zaczęłam próby poznania mojej cukrzycy.
Jak stać się specjalistą? Najskuteczniejszą metodą jest metoda prób i błędów. Jednak w pierwszej kolejności musimy czytać i to dużo. Obecnie w Internecie znajdziecie setki tysięcy informacji od podstawowych dotyczących definicji do bardziej zaawansowanych dotyczących ustalania diety. Dlatego też na moim blogu nie znajdziecie takich informacji zwyczajnie nie chcę kopiować czegoś co już istnieje. Mogę wam natomiast polecić jedną z moich ulubionych książek "Cukrzyca typu 1, u dzieci, młodzieży i dorosłych" Ragnara Hanasa poza tym wielkim zbiorem przydatnych informacji jest portal mojacukrzyca.org. Jak wspomniałam najlepsza jest metoda prób i błędów. Co kryje się pod tym stwierdzeniem? Każdy diabetyk wychodząc ze szpitala ma przepisaną pewną dawkę insuliny. Czy jest ona stała i do końca życia? Zdecydowanie nie!!! Nawet jeśli będziemy codziennie spożywać to samo i w takich samych ilościach wszystko może się zmienić. Poza tym każdy z nas jest inny i tak jak np. smakują nam różne potrawy tak też inaczej mogą wpływać na nas dodatkowe ćwiczenia, choroby itp. itd
Na dzisiaj tyle już wkrótce więcej szczegółowych informacji o życiu z cukrzycą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz