niedziela, 11 listopada 2018

Pora na sport

 
Poranek to dla niektórych najlepszy czas na aktywność fizyczną. Czy jest to również dobry czas na trening dla diabetyków? Jaka pora dnia jest najlepsza na trening?
Odpowiedź na te pytania wydaje się dosyć prosta.....większość pewnie odpowiedziałaby, że każda pora jest dobra. Ważne jest, żeby ćwiczyć. Moim zdaniem należy, jednak przy tym pamiętać o kilku rzeczach.
Trening o poranku.
Niektórzy biegacze zaczynają trening bardzo wcześnie, w związku z tym nie jedzą śniadania przed bieganiem. Ja nie jestem pasjonatem porannego biegania, jeśli jednak zdarzy mi się jakaś forma porannej aktywności to zawsze robię to po śniadaniu. Dlaczego? Przyczyny są dwie. Po pierwsze lubię korzystać z dobrodziejstw ćwiczeń…tzn. możliwości obniżenia dawki insuliny do śniadania. Po drugie, jak dobrze pewnie każdy diabetyk wie, w trakcie wykonywania ćwiczeń fizycznych potrzebujemy również insuliny. Jeśli jej nie ma wystarczająco dużo, to nasz poziom stężenia glukozy podczas ćwiczeń na pewno podniesie się. Poza tym co wynika z moich obserwacji, organizm pewnie ze względu na poranny rozruch również może potrzebować więcej insuliny nawet jeśli nie wykonujemy ćwiczeń fizycznych. Przykładowo ja wielokrotnie oddając krew do badań zaobserwowałam, że stężenie mojego cukru we krwi po przebudzeniu było w normie, po czym już po oddaniu krwi do badań wynosił nawet 170mg/dl. Dodam tylko, że do miejsca pobrania krwi mam kawałek drogi, więc na ogół moją krew oddaje po prawie dwóch godzinach od momentu wstania.
Rano na ogół mamy mało czasu. Warto jednak zacząć trening chociaż po ok. 1 godziny po śniadaniu. Dobrze jest również zjeść coś o wyższym indeksie glikemicznym i np. jeśli nadal będą doskwierały wam hipoglikemię podać insulinę dopiero po zjedzeniu śniadania.
Trening po obiedzie
 Myślę, że nikt nie odważyłby się pójść na dowolny trening zaraz po obiedzie. Oczywiście oprócz tego, że czulibyśmy się trochę ociężale mogłoby mieć to zły wpływ na naszą glikemię. Należy bowiem pamiętać, że intensywny wysiłek fizyczny spowalnia trawienie zjedzonego przez nas posiłku, którego zaraz po obiedzie na pewno nie strawiliśmy jeszcze zbyt dużo i przez to nasz poziom cukru nie podniósł. Wniosek…po obiedzie trzeba poczekać co najmniej godzinę, a właściwie nawet od 2 do 3 godzin. Wszystko zależy od tego co jemy…im więcej tłuszczy spowalniających opróżnienie żołądka i im więcej produktów o niskim indeksie glikemicznym takim jak kasze tym później powinniśmy zacząć. Doradzam przedział 2-3 godzin po posiłku, ponieważ wtedy jeszcze działanie insuliny krótkodziałającej jest intensywniejsze.
Trening wieczorny 
Szczerze powiedziawszy nie zdarza mi się ćwiczyć późno wieczorem. Najpóźniej trening zaczynałam o godzinie 18:30 po kolacji. Forma wieczornego treningu wydaję mi się gorsza od pozostałych, ponieważ pozytywny efekt naszych ćwiczeń może się utrzymywać przez kilka godzin. W związku z tym nawet jeśli obniżę dawkę insuliny do kolacji, utrzymam dobrą glikemię w trakcie treningu i wynik pomiaru poziomu cukru we krwi będzie idealny przed snem, to i tak poziom cukru może spaść w nocy. Oczywiście możemy się przed tym ustrzec jedząc przed snem, ale ja tego nie lubię. Możemy również zmienić dawkę insuliny długodziałającej, ale jeśli przyjmujemy tę insulinę tylko raz dziennie, to może nie być to najlepszy pomysł, bo w ciągu dnia będzie jej za zwyczajnie za mało.